Czy możemy hakować nasze sny? Rozmowa w Pytaniu na śniadanie
Dormio, bo tak nazywa się powyższe rozwiązanie, jest dostępne na zasadach open source i każdy może przeprowadzić powyższe eksperymenty w domu. Nawet nie jest potrzebny do tego robot społeczny - wystarczy specjalna aplikacja na smartfon. Polecam wpisać w wyszukiwarce "Dormio MIT GitHub", a na pewno pojawią się wyniki prowadzące do źródeł projektu.
Inny badacz wchodzący w skład tego laboratorium pracuje nad zmianą treści snów, ale tym razem na etapie N3, czyli głębszym. Celem tego projektu jest wydzielanie w odpowiednim momencie ładnych zapachów (moment ten jest ustalany na podstawie tętna i fal mózgowych), które mogą być skojarzone z np. wyuczonym zachowaniem lub pozytywnymi wspomnieniami. Badaczka twierdzi, że system może w przyszłości posłużyć do zmiany nieprzyjemnych wspomnień związanych z traumą i zespołem stresu pourazowego. Wdychając dobrze kojarzące się zapachy być może pokonamy również pojawiające się koszmary.
Czas pokaże, czy powyższe urządzenia będą szerzej stosowane. Istnieje wiele pytań bez odpowiedzi - czy urządzenia są bezpieczne?, czy nie wywołają problemów ze snem?, czy nie spowodują uzależnień? etc. Uważam jednak, że warto nadal prowadzić badania nad snem, bo dzięki znajomości kryjących się za nim tajemnic będziemy mogli osiągnąć pełen potencjał rozwoju człowieka.
Więcej na stronie PnŚ!